Krótka historia mojego życia

Nazywam się Bonifacy Czerniak. Po zapoznaniu się z wiedzą dr. Jana Kwaśniewskiego i w późniejszym czasie dr.Volfganga Lutza, będąc nad przysłowiową "grobową deską", postanowiłem zastosować żywienie optymalne.

Rezultaty zaskoczyły mnie. Choroby zaczęły się cofać w błyskawicznym tempie. Wiekszość cofnęła się bezpowrotnie. Wrzodziejące jelito grube, a w konsekwencji nowotwór, dawał nieraz o sobie znać. Było to w chwilach kiedy popełniłem jakiś błąd żywieniowy, bądź zjadłem produkt wysokoprzetworzony (czyli trujący).

Kiedy już uzyskałem dostateczny zasób wiedzy w tym temacie, postanowiłem otworzyć Arkadię -Polania Akademię Zdrowia. Otrzymałem tytuł Starszego Doradcy Żywienia Optymalnego, upoważniający do szkolenia innych w tym zakresie. Przez lata prowadzonych turnusów wyszkoliłem kilkudziesięciu Doradców Żywieniowych. Tak jak na początku byłem pewny, że wiem wszystko na ten temat, to dziś mogę powiedzieć, WIEM ŻE NIC NIE WIEM. Im dalej w las tym więcej drzew. Przysłowia są mądrością Narodów. Wiedza w tym zakresie jest przedziałem otwartym.

Na pewno słusznym. Nie ma lepszej drogi. Ale gdzie tu jeszcze do mety. Dlatego postanowiłem bezustannie drążyć ten temat. Efektem tego jest organizowanie trzech konferencji. By wiedza stawała się doskonała, nie wolno jej zatrzymać na żadnym etapie. Wiem z wypowiedzi wielu optymalnych, którzy mówią jak się im w głowie przewraca na skutek ogromnej ilości wiedzy, jaką przekazują miesięczniki OPTYMALNI i OPTYMALNIK. Wiele artykułów jest wzajemnie sprzecznych. Ludzie nie wiedzą, co robić.

Ale co by się stało gdyby nie było tych artykułów i ludzi poszukujących. Po trzech latach stosowania tego modelu żywienia pewne schorzenia zaczęły powracać. Tak się również zaczęło dziać u wielu optymalnych. Dziś po sześciu latach wiem na pewno, że szukać trzeba. DOSTAŁEM DRUGIE ŻYCIE.

Było to w 1999r. zapewne nie tylko ja jeden. Dlatego posiadając wiedzę zgoła sprzeczną z wiedzą Akademicka, którą wdrożyłem w swym domu a ponadto wyszedłem z nią na zewnątrz, mam obowiązek robić to dobrze nie szkodzić sobie i innym. Taki warunek sobie postawiłem. i tak czynił będę.

Stąd moje działania. Studia w kierunku medycznym dają mi jeszcze większy obraz. Osoby przebywające na turnusach są objęte jak najdalej idącą opieką. Każdy przypadek rozpatrujemy indywidualnie. Uczestnicy turnusów mają możliwość poznania tajników kuchni optymalnej. Uczą się przyrządzać posiłki. Uczą się również wybierać z pośród produktów zjadanych - tych ekologicznie zdrowych. Już HERODOT XXIII wieki temu wiedział, że "Z POKARMÓW ZJADANYCH BIORĄ SIĘ NASZE CHOROBY". w związku z powyższym postanowiłem zarejestrować stowarzyszenie mające na celu ochronę małych gospodarstw rolnych produkujących zdrową żywność i wskazać im miejsca zbytu swych produktów.

Rozwój wiedzy o żywieniu nisko węglowodanowym jest głównym celem mojej Arkadii.

Zapraszam wszystkie osoby, którym zdrowie własne i innych nie jest obojętne do współpracy, a w szczególności naukowców Akademii Medycznych i Instytutów Żywienia, oraz wszystkich tych którym zdrowie ludzkie, jak też czyste ekologicznie produkty są celem nadrzędnym. z ogromną przyjemnością przyjmuję fakt współpracy z moją Arkadią dra Włodzimierza Ponomarenki. Ten wybitny naukowiec z dziedziny biochemii wniósł ogromny wkład w zakresie żywienia nisko węglowodanowego. Jego książka "DIETA NISKOWĘGLOWODANOWA" jest tego dowodem.

Wkrótce moja Arkadia przejmie patronat nad badaniami z zakresu kardiologii. Celem badań będzie dowód na słuszność tego rodzaju żywienia.