Jaki chleb wybrać w sklepie, na co zwracać uwagę?

Skupmy się teraz może na pieczywie tostowym.

Nie znalazłyśmy w sklepie takiego, które z czystym sumieniem mogłybyśmy Wam polecić. Dodawanie do ciasta cukru, oleju roślinnego, margaryny, serwatki w proszku, różnego rodzaju polepszaczy… to baaardzo duża przesada. Nie zaryzykowałyśmy kupnem żadnego z nich, żeby przekonać się, co znajdziemy w środku. Nawet chleby tostowe zachwalane na etykietach jako pełno- czy wieloziarniste mają w sobie wszystkie niepożądane dodatki.

Zresztą, zobaczcie sami:

Na powiększeniach świetnie widać skład każdego z tych czterech egzemplarzy. Nic dobrego do oglądania, niestety.

Naszą uwagę przykuł Chleb krajan z błonnikiem.

Nie byłoby w nim nic szczególnego, gdyby nie fakt, że każdy chleb zawiera błonnik :) ponieważ źródłem tej substancji są między innymi produkty zbożowe. To tak samo, jakby chwalić się, że oto mamy szynkę z mięsem wieprzowym w składzie ;) (choć w dzisiejszych czasach różnie z tym mięskiem bywa). Wygląda dość ładnie, gdyby nie ta tajemnicza mieszanka eco-trade. Są to zapewne polepszacze – w tym przypadku „eco" zdecydowanie bardziej kojarzy się z „ekonomiczny” zamiast „ekologiczny”. Plus dla piekarni za pomysłowość, minus za wprowadzanie w błąd klienta.

Jest też wspomniany przez nas w filmiku klasyczny przykład mydlenia oczu, a mianowicie Chleb ze słonecznikiem z KOLSTARu.

Poprzednia „przygoda” z dodaniem karmelu do innego chlebka z tej piekarni spowodowała, że nie odważyłyśmy się na kupno tego egzemplarza. Ciemnobrązowy kolor wyraźnie daje znak, że wymienionego tym razem w składzie ekstraktu słodu ktoś tutaj dodał po prostu za dużo. Chleb, zamiast wyglądać zachęcająco, odstrasza. Zresztą na tym przykładzie widać, jak po jednym zawodzie na produkcie danej firmy, przestajemy mieć do niej zaufanie na dobre.

Przejdźmy teraz do grupy chlebków zwanych pumperniklami. Powinny być to zdrowe, ciemne, razowe chleby z gruboziarnistej mąki, z podnoszącymi ich walory dodatkami, takimi jak miód, jabłka czy śliwki. A co mamy na sklepowych półkach?

Chleb fitness style z ziarnami

… i octem, karmelem, błonnikiem z ziemniaków (?!) i kwaskiem cytrynowym. Hańba na całej linii. To ma być esencja zdrowia?

Następna pumperniklowa „perełka” to Chleb razowy słonecznikowy bez konserwantów produkowany na naturalnym zakwasie z OSKROBY.

W jego składzie jest sedno prawdy – ani słowa o zakwasie (choć może i był, jak pamiętacie wyżej), jest za to syrop skrobiowy, słód, drożdże i olej roślinny. Na tym etapie nie potrzebujemy już chyba dodatkowego komentarza :)

Z kolei Chleb razowy light z OSKROBY zaskakuje w tym gąszczu sztucznych dodatków.

Mąka żytnia, pszenna, woda, gluten oraz sól i kminek. Gluten został dodany prawdopodobnie, żeby utrzymać „pumperniklowy” wygląd chlebka, żeby był mokry i się nie kruszył (gluten to naturalny składnik ziarna, wymywa się go wodą tak, że tworzy się maź podobna do gumy do żucia).

Generalnie plus wśród chlebków tego rodzaju, chyba jedyny, jaki udało się nam wypatrzeć.

Weźmy jeszcze Mieszany chleb pszenno-żytni, również wypiekany z mrożonego (jak się domyślamy) ciasta.

Zdarzyło mi się go kupić raz czy dwa i niestety, po kilku godzinach od ostygnięcia (niemal zawsze sprzedawany jest jeszcze ciepły) staje się niejadalny. Niesamowicie twardnieje i kruszy się, nawet przy dotknięciu. Są to cechy wypiekania pieczywa z mrożonego ciasta, a w tym przypadku jeszcze z dodatkiem kwasu bioferm jasny, cokolwiek to znaczy. Nie polecamy.

Zatrzymajmy się jeszcze na koniec na chwilkę nad substytutem chleba, jakim jest pieczywo chrupkie. Wśród całego gąszczu różnego rodzaju chlebów, jedynie (co zaskakujące) najtańszy z nich charakteryzował się trzyskładnikową zawartością, a mianowicie:

Gdybyśmy miały wybierać wśród tych wszystkich, szumnie reklamowanych, skusiłybyśmy się jednak na ten niepozorny i najtańszy z nich, ze względów oczywistych:

Skład zajmuje tylko trzy pozycje, brawo :)

Bo po co komu, tak jak choćby w pieczywie Chaber, niemalże cała tablica Mendelejewa (czego nie udało się uchwycić na zdjęciu – za mała wielkość druku).

Ale dla Was przepisałyśmy: mąka pszenna, mąka ziemniaczana, cukier, woda, koncentrat słodu jęczmiennego, mleko w proszku, sól, proszek do pieczenia, lecytyna rzepakowa, jaja w proszku.